11 sty 2013

Sekrety udanych zdjęć ślubnych, czyli jak pomóc fotografowi.


sekrety udanych zdjęć ślubnych, fotograf ślubny pokazuje zdjęcia klientce


Zapewne pomyślicie: jak to "pomóc", przecież to on sam powinien wybrnąć z każdej sytuacji i zrobić dobre zdjęcia w każdych okolicznościach. Zapewne macie rację, ale dzięki tym drobnym uwagom zebranym podczas lat doświadczeń, możecie wpłynąć na efekty pracy Waszego fotografa. Dzięki temu Wasze zdjęcia będą jeszcze piękniejsze, a właśnie o to nam wspólnie chodzi, prawda? I to nie tylko zdjęcia są tu istotne. Niektóre spośród tych porad pomogą Wam odnaleźć się w sytuacjach, które nie wydarzają się często (mam tu na myśli brak Waszego doświadczenia w kwestii ceremonii ślubnych). Poniżej zebrałem kilka, moim zdaniem, dobrych porad w charakterystycznych sytuacjach podczas ceremonii ślubnej. Czy je wprowadzicie w życie, czy spróbujecie? Zależy od Was. Tym niemniej podczas ich wcielania w życie nie zapominajcie o uśmiechu bo fotograf stoi tuż obok!


Gdzie i w jaki sposób przypina się butonierkę. 

Butonierkę, a tak naprawdę to przypinkę, wpina się po prawej stronie w klapę! Nie w kieszonkę!!! W klapę, tak żeby głowa przypinki (kwiatka) była na wysokości dziurki (butonierki!) Właśnie tam. Aha, i jeśli przypinka to bez chusteczki (poszetki) w kieszonce (brustaszce). Albo przypinka albo poszetka (chusteczka). Co za dużo to... przesada.
Przypinka, butonierka, klapa sposób przypinania




Ksiądz nie pozwoli fotografować prawie przez pół mszy!

I ma rację. Uszanowanie ceremonii ponad wszystko. Fotograf nie powinien wykonywać ujęć podczas Podniesienia, czytań i kazania. Są one specjalnie kierowane do Was, a wykonywanie w tym czasie zdjęć byłoby bardzo niestosowne (podświadomie powodowałoby skupianie się na fotografie i pozowaniu do zdjęć). Proboszcz, ksiądz celebrant, urzędnik mają ostateczne zdanie co do pozwolenia i miejsca wykonywania zdjęć. To oni są szefem, opiekunem tego miejsca, kościoła, miejsca obrządku, urzędu, i trzeba to szanować. Dobry fotograf będzie wiedział kiedy może robić zdjęcia i ew. omówi przed ceremonią z celebrantem gdzie, kiedy i w jakim momencie można wykonywać ujęcia.

Ksiądz wychodzi Was powitać.

Duchowny celebrant wychodzi po Was czyli Parę Narzeczonych stojących w wejściu do kościoła lub pod chórem. Po powitaniu zaczynacie iść w kierunku ołtarza, ale... pozwólcie aby ksiądz (wraz z innymi księżmi, ministrantami), wyprzedził Was znacznie (ca. do ok połowy długości rzędów ławek). Nie idźcie za nim od razu! Zacznijcie iść jak już będą w połowie drogi do ołtarza. Dlaczego? Chyba nie chcecie aby motywem głównym na waszych zdjęciach ślubnych był ksiądz dobrodziej? A to właśnie on jest tuż przed Wami. I cokolwiek by nie czynił fotograf zawsze ma przed obiektywem księdza i/lub ministrantów, po czym musi szybko usuwać się na bok, gdy orszak zbliża się do ołtarza. Fotograf musi mieć trochę przestrzeni aby Was i tylko Was uchwycić na tej Pierwszej Wspólnej Drodze. Nie trzeba tego stosować kiedy dzieci przed Wami sypią kwiatki. Dzieci zwykle są niewielkiego wzrostu więc nie będą Was przesłaniać, nawet kiedy będą blisko.
ministranci ksiądz i para mloda idą przez kościół

Tata prowadzi do ołtarza.

Powoli. Starajcie się iść spokojnie, bez pośpiechu. Jeszcze raz tak wolno jak myślicie. Dajcie nacieszyć się gościom zgromadzonym w kościele/sali ceremonii waszym widokiem.
Ojciec prowadzi córkę do ślubu w kościele

Po której stronie mężczyzna prowadzi kobietę?

Kobieta idzie po prawej stronie mężczyzny. Mężczyzna (tu: Narzeczony, ojciec, ojczym) podaje prawą rękę kobiecie (Pani Młodej). Przynajmniej tak przyjęło się w naszej kulturze.

Welon opuszczony na twarz. I co z tym welonem?

Po doprowadzeniu Panny Młodej przez ojca, to Pan Młody unosi welon. Przyjmuje rękę Narzeczonej z rąk jej ojca i wtedy odprowadza ją na miejsce, a sam zajmuje potem swoje.
pan młody unosi welon pani młodej przed ołatrzem

Jak siadać podczas ceremonii ślubnej czy przy stole weselnym?

Pani Młoda siedzi po prawej stronie mężczyzny, Pana Młodego. Tak podczas ceremonii jaki i przy weselnym stole.

Jak wstawać podczas ceremonii? Jak podejść, kto do kogo podchodzi?

Pan Młody ze spokojem powstaje (kobieta wciąż siedzi) omija swoje miejsce (w lewo) i podchodzi do Pani Młodej (od tyłu, po jej prawej stronie) podając jej dłoń do powstania. Potem podchodzicie do ołtarza.

Co z bukietem przy ślubowaniu?

Bez bukietu do ołtarza! Zostaw bukiet na klęczniku, siedzeniu lub przekaż go świadkowi.
bukiet ślubny leży na oparciu klęcznika

Ślubowanie.

Ślubujcie Sobie, a nie księdzu. Zwróćcie się twarzami i postawą ciała na wprost siebie. I spokojnie powtarzajcie słowa przysięgi. Patrzcie sobie w oczy, będzie łatwiej mówić i uniknąć pomyłki w powtarzaniu słów przysięgi, uśmiechajcie się.

Błogosławieństwo podczas udzielania ślubu. Przeżegnać się czy nie?

Nie. Nie musicie czynić znaku krzyża jak ksiądz Wam błogosławi Zrobią to za was wszyscy zgromadzeni). Trochę dziwnie to wygląda jak puszczacie wasze dłonie, nie musicie wtedy tego robić - zapytajcie księdza celem rozwiania wątpliwości.

Nakładanie obrączki.

Wsuń na palec i jeśli utknie w połowie palca... zostaw. Partner za chwile sobie ją sam poprawi i wsunie do końca. Nie ma po co się siłować w takim momencie. Postaraj się trzymać tak obrączkę żeby fotograf miał szansę zrobić jej zdjęcie.
Nakładanie obrączki podczas ceremonii. Kobieta wkłada obrączkę mężczyźnie.

Czy można pocałować żonę zaraz po nałożeniu obrączek?

Koniecznie! To jedyny moment, tuż po nałożeniu obrączek kapłan na chwilę milknie lub po prostu wraca przed ołtarz, a Wy w tym czasie możecie się pocałować, wzbudzicie tym gestem bardzo spontaniczną i szczerą reakcję gości zebranych w kościele. To jedyny moment w życiu - Nie marnujcie tego!

"Przekażcie sobie znak Pokoju". Czy mamy wtedy podejść do rodziców? Co zrobić?

Możecie podejść do rodziców. Jeśli nie zdążycie w czasie tego elementu mszy (bo np. organista rozpocznie kolejny fragment czyli Agnus Dei - "Baranku boży...") to możecie trochę przedłużyć ten moment aż do tzw. Podniesienia, bez obaw, ksiądz zaczeka za Wami.

Kiedy zdjęcie grupowe?

Profesjonalny fotograf będzie wiedział kiedy to zrobić i jaki moment jest do tego odpowiedni. Wyraźcie tylko swoją wolę w tej kwestii a on zajmie się zorganizowaniem zdjęcia grupowego.

Pierwszy taniec.

Kroki i układ taneczny jest niezwykle ważny, wiem o tym. Przygotowywaliście się do tego przez wiele tygodni. Niemniej niech technika nie przesłani Wam radości tej chwili. Nie zapominajcie o... uśmiechu. Tylko, i aż tyle.
Pierwszy taniec ślubny michał kalet

Taniec z rodzicem.

Zaproście ich czasem do tańca podczas zabawy weselnej. Świetna pamiątka powstanie z tych chwil na parkiecie. Tak dla Was jak i dla waszych Rodziców.

Kolejność, czas atrakcji i zabaw na weselu.

Atrakcje Wesela przedłużają się, coś trwało dłużej niż planowaliście. Teraz wydaje wam się że jest za szybkie tempo? Czujecie ze jeszcze nie ten czas? Powiedzcie o tym obsłudze, wodzirejowi. Dostosują tempo do Was, do waszych potrzeb. To oni są dla Was, a nie na odwrót! Muszą poczekać! Muszą poczekać! To samo dotyczy fotografa. Jeśli trzeba to obsługa waszego ślubu (kelnerzy, wodzirej, fotograf, kamerzysta) musi zmienić i dostosować się do nowych warunków zgodnie z wWaszymi życzeniami - są profesjonalistami, poradzą sobie.

Tort i świece dymne, race, i inne ognie piekielne. (mój osobisty punkt widzenia)

Zamówiliście Wasz wymarzony tort. Pyszny. Smakowity. Pięknie przystrojony. I co się z nim stanie? Przyjęło się w zwyczaju "dekorować" tort wjeżdżający na salę, przy akompaniamencie fanfar, racami z zimnych ogni.
Zwykle będzie on tak "udekorowany", w dobrej wierze, przez obsługę wesela. Tak, tylko, że tak robią wszyscy i wszystkie torty wyglądają tak samo na zdjęciach. Pytanie tylko czy Wy także chcecie mieć "tak samo" na waszym przyjęciu? A może trochę inwencji? Jakieś światła? Świece ozdobne? Albo, jak już mają być te ognie koniecznie, to może w formie kurtyny za tortem? Przemyślcie to, bo gra toczy się o: "A pamiętasz ich tort weselny jak pięknie był udekorowany?"
tort slubny podczas ceremonii

Światło dekoracyjne na sali weselnej.

Tylko jedna sprawa. Poproście kogoś od oświetlenia (obsługa sali, dekoratorzy, firma multimedialna) żeby całkowicie wyeliminowali z oświetlenia kolor zielony. Nie ma nic gorszego od zieleni na twarzach gości. Źle się komponuje, źle się prezentuje i w ogóle sprawia niemiły nastrój - zwłaszcza na zdjęciach. Najlepsze ślubne kolory światła to różowy i niebieski.
fioletowo różowo niebieskie oswietlenie sali weselnej
Nie martwcie się jeśli nie uda Wam się wprowadzić tych uwag w życie, czy też zapomnicie o nich. To nie jest aż tak ważne. Są to jedynie sugestie, na które staram się zwrócić uwagę i tyle. Jak się uda to dobrze, jak nie... uśmiechajcie się bo jestem gdzieś w pobliżu i robie zdjęcia. :)

3 wrz 2012

Sesja ślubna w studio i collage zdjęć

Miałem przyjemność robić ciekawe zlecenie dotyczące sesji ślubnej. Para Młoda zażyczyła sobie sesję w studio, ale ze specjalną prośbą. Chcieli żeby ich wizerunki, zdjęcia z sesji "wmontować" w zdjęcia z widokami ze stolic europejskich. Taka wirtualna sesja zdjęciowa w Paryżu czy Madrycie, bez ruszana się z mojego studia. Nie jest to dla mnie temat obcy, gdyż od kilkunastu lat jestem profesjonalnym użytkownikiem programu Adobe Photoshop i takie wyzwania podejmuje niemal codziennie, niemniej sesja ślubna była pewnym novum w tym temacie. A co z tego definitywnie nam wyszło..?

Coś trochę innego od pierwotnych założeń. Miały być stolice europejskie, ale fantazja nas poniosła. Zwłaszcza Alicję - Panią Młodą. Mieliśmy zakupić zdjęcia z tzw. "stocka" (wiem, wiem fotograf nie powinien, to jak grzeszyć przeciwko sobie - no ale fundusz był ograniczony i nie pozwalał na dalekie podróże. Przesłałem im linki do wybranych przeze mnie zdjęć i dzięki nim, Alicja zobaczyła, że są także inne fajniejsze zdjęcia, bardziej pasujące do jej fantazji i pomysłów. Zapytała:
Michał, tam jest wiele fajnych zdjęć, które mi się podobają, są trochę inne, ale bardzo chcialabym je mieć. I proszę nie gniewaj się, że zmieniłam zdanie.
Dlaczego miałbym się gniewać, przecież to ich wybór i ich wymarzona sesja. W odpowiedzi przesłali mi zestaw następujących zdjęć:

sesja ślubna w paryżu
sesja ślubna na cmentarzu
Sesja ślubna na moście kolejowym
seja ślubna w studio - collage zdjęć


Sesja ślubna w studio - collage zdjęć

Jak widzicie zestaw niczego sobie. W pierwszej chwili mnie zaszokowało. W drugiej już patrzyłem na to jak na wyzwanie. Chwilę na przemyślenia i zaprosiłem ich do studia. Było trochę zamieszania bo na sesję przybyli ze swoimi dwoma kotami (choć futrzaki niespecjalnie przejawiały ochotę do pozowania) zrobiliśmy im kilka fotek i pojechały do swojego domu (jedna był to stres dla zwierzaków, nowe miejsce, obcy człowiek), a my po kilkunastu minutach, fantazjowaliśmy i "udawaliśmy". Ja udawałem, że widzę jak i w którym miejscu są w tej chwili, oni udawali, że "tam są". Po kilkugodzinnej sesji prawie-ślubnej w studio, przystąpiłem do etapu drugiego - "fotoszopowania".

Trochę czasu jednak to zajmuje. Mniej więcej 2 razy tyle ile trwałoby przygotowanie normalnego albumu ślubnego. Ale było dość przyjemnie robić coś "innego". Tak jak wspomniałem wcześniej, potraktowałem to jak wyzwanie. A oto co z tych zdjęć udało mi się zrobić:

sesja ślubna w Paryżu, studio
Paryż nocą, zakochani, trochę smutni, ale dlatego, że tak krótko mogli być w tym Mieście Zakochanych.
Troche przerażające, zwłaszcza to połączenie cmentarza i ślubu.

Zimno, bardzo zimno było. Wszystko przymarzało do szyn.

Kingsize. Pamiętacie?
Zdecydowanie najlatwiejszy collage, nie licząc usilnych starań aby kotki spoglądały w  "kierunku myszki".
Homme de la rue... (chyba)
I jak oceniacie? Powiem tak, można by lepiej, wiem, ale miałem do wyboru takie oto zdjęcia (choć były też inne, wiele innych, ale nimi nie chcę się chwalić bo uważam, że wyszły gorzej). Zdjęcia zostały wybrane przez Parę Młodą do ich wymarzonej sesji ślubnej i jest to efekt naszej wspólnej pracy.

Czy wykonałbym taką sesję raz jeszcze? Nie wiem. Chyba zależy od tematu - bo nie lubie się powtarzać. Zaproponujcie coś. Przemyślę to.


25 sty 2011

Masia i Tomek. Dwa Stawy i sesja w Poznaniu w Starym Browarze


Znajomi jednej z par, którą miałem przyjemność obfotografować trzy tygodnie wcześniej. Czyli stres "bo widzieli mnie już" a do tego "trzeba się pokazać z jeszcze lepszej strony", no ale to tylko mobilizowało do eksperymentów z pozycjami i ujęciami. Do tego prawie całodniowa sesja w Poznaniu w Starym Browarze i parku przed Palmiarnią spowodowała, że były dość znaczne "problemy" z wybraniem zdjęć do albumu, bo wszystkie się nadawały. Rozochocony tłum "modeli", z bardzo dużym zaangażowaniem uczestniczył w naszym projekcie sesji podczas imprezy.







9 sty 2011

Natalia i Sebastian. Poznań i pewne sekretne miejsca...

Było to dość dawno ale mam szczególny sentyment do tej pary. Spontaniczne podejście z ich strony do sesji zdjęciowej i zaangażowanie w nią zaowocowało tymi niezapomnianymi dla mnie zdjęciami. Za to ujęcie jestem im niezmiernie wdzięczny - bo żeby tak zapozować trzeba się po prostu kochać i zapomnieć, zwłaszcza, o fotografie!:


No ale i reszta zdjęć wypadła według mnie bardzo dobrze. Najfajniejsze było to że zjeździliśmy prawie całą Wielkopolskę w jeden dzień i "jakoś tak" nie zauważyliśmy tego, że się skończył dzień. Naprawdę dziękuję Wam. A swoją drogą lubię zaliczyć kilka lokalizacji w czasie dnia sesji, dzięki czemu zdjęcia nie są monotematyczne.






Mój komentarz: To chyba jedno z "tych" zdjęć, ale zobaczymy co czas pokaże...

Potem przesłali też trochę słów od siebie, tzw "Wasze wrażenia":
Słowa nie są w stanie wyrazić tego jak bardzo spodobały się nam zdjecia, możemy jedynie przybliżyć zadowolenie jakie spadło na nas w dniu ich ogladania i trwa po dziś.
To one pozwalają nam wrócić do tych fantastycznych dni jakie wspólnie przeżyliśmy... ale nie na tym kończy się opowiadanie bo poznaliśmy bardzo otwartego człowieka, który dokonał rzeczy wielkich i stanął na wysokości zadania aby ten dzień na zawsze pozostał w naszych albumach.

Dziękuję.